Jeśli u naszego maluszka na skórze policzków czy kończyn pojawią się objawy wyprysku niemowlęcego, zwykle około pierwszego półrocza życia (naprawdę rzadko wcześniej), i jeśli nasze domowe sposoby (dieta bez mleka i nabiału u karmiącej mamy, smarowanie skóry emolientami) nie wystarczają, aby go wygoić, a dodatkowo wiemy, że któreś z rodziców cierpi na alergię (bez znaczenia jaką), to wówczas zwykle należy skorzystać z konsultacji specjalisty alergologa.
Zalecane są wówczas badania w kierunku alergii pokarmowej. U takich maluchów przyczyną wyprysku najczęściej jest alergia lub nietolerancja pokarmowa.
U niemowląt i małych dzieci najczęstszą przyczyną wyprysku jest alergia na białka mleka krowiego lub jaja kurzego. W leczeniu alergii pokarmowej metodą z wyboru jest dieta eliminacyjna. Takie dzieci zwykle przez rok – dwa wymagają diety, a potem choroba samoistnie przechodzi. Skóra jest ponownie czysta i gładka. Jednak choroba nie wygasa, zmienia się jedynie jej manifestacja.
Większość tych dzieci w wieku około 4–6 lat zaczyna kichać i smarkać, czasami przez cały rok, czasami w sezonie. Niestety, nie umiemy przewidzieć w jakim kierunku rozwinie się choroba ani temu zapobiec. Takie zjawisko nazywamy marszem alergicznym, na szczęście dotyczy on tylko części dzieci – tych, u których stwierdza się obecność przeciwciał IgE na alergeny pokarmowe. Te, u których są objawy wyprysku, ale przeciwciał się nie stwierdza, nie prezentują następstw choroby. Dlatego tak ważna jest konsultacja alergologiczna.
Trzeba pamiętać, że alergia może się rozwinąć po wielu latach kontaktu z alergenem. Dlatego alergia to nie tylko choroba wieku dziecięcego, a to, że nie wystąpiła w dzieciństwie, nie oznacza, że nie pojawi się później.